Pierwszy przystanek Barcy: Pekin

piotrek · Gość

Po 11 godzinach lotu, drużyna FC Barcelony wylądowała na lotnisku w Pekinie i w ten sposób rozpoczęła kontrowersyjne już nieco azjatyckie tournee zespołu. Kolejnymi dwoma przystankami Barcy będą Jokohama i Hong Kong.

Do Chin po za drużyną, sztabem trenerskim i medycznym udały się również wszystkie najważniejsze osoby w klubie. Na lotnisku w stolicy Chin zameldowali się prezydent Joan Laporta, sekretarz techniczny Txiki Begiristain, dyrektor klubu Albert Perrin oraz wiceprezydenci Ferran Soriano i Marc Ingla.

Ekipa Franka Rijkaarda wyleciała do Chin wyczarterowanym Boeingiem 340 dokładnie o godzinie 11.30 z lotniska „El Prat” w Barcelonie. W Pekinie Barça zameldowała się o godzinie 6.00 czasu lokalnego. Cały piątek będzie poświęcony na odpoczynek i przystosowanie się do innej strefy czasowej.

Na lotnisku w Pekinie na Barcelonę czekało oczywiście tysiące Chińczyków, którzy zgotowali piłkarzom iście książęce powitanie. Autografom i wspólnym zdjęciom z zawodnikami nie było końca. Dalekowschodnia gościnność, połączona z wrodzoną uprzejmością tamtejszych ludzi, dała niepowtarzalne wręcz wrażenie.